Osiny lata 30 i powojenne

Jak wiele w życiu mieszkańców Osin zmieniła linia kolejowa już pisałem, ale trzeba też wspomnieć o stacji kolejowej Gros Gorzitz, a po I Wojnie Światowej, stacji „Gorzyce Śl.", która posiadała trzy torowy rozjazd i przybudowaną do budynku, nastawnię. Stacja stanowiła centrum przewozów towarowych i pasażerskich dla wielu pobliskich wiosek.

Jeden z trzech torów prowadził do pobliskiego tartaku (obecnie baza magazynowa GS Gorzyce) gdzie przy pomocy ręcznych kranów rozładowywano surowe pnie drzew i ładowano na wagony przetarty materiał drzewny. Zawiadowcą stacji był niejaki Gabor mający mieszkanie służbowe w budynku stacji. U Gabora Ożenił się Alojzy Klon z Osin, który w 1921r. wybudował dom na ul. Raciborskiej obok domu Komendanta OSP Osiny, pana Szczepana Przybyły. W domu tym zamieszkała też rodzina kolejarza Izydora Honisza i Jadwigi z domu Zając, w której to rodzinie urodził się późniejszy ks. Antoni Honisz proboszcz w niemieckiej parafii w Hoster. Niedaleko stacji kolejowej małżeństwo Adamczyka z Biertułtów i Albiny Widenka z Rogów w 1889r. wybudowało duży dom, w którym mieścił się szynk. Córka Adamczyków Marta ur. w Osinach w 1905r. wyszła w 1925r. za mąż za Sylwestra Salamona z Połomi, który był kasjerem na stacji kolejowej w Raciborzu. Małżeństwo to w 1930r. ukończyło budowę dużej sali połączonej łącznikiem z już istniejącym szynkiem. Była to jedna z największych i najładniej wyposażonych sal widowiskowych i tanecznych w rejonie wodzisławskim. W sali oprócz zabaw i wesel odbywały się przedstawienia teatralne i seanse kina objazdowego. Córka Salamonów Krystyna ur. w 1930r. w Osinach po ukończeniu gimnazjum wstąpiła do Zakonu Urszulanek przyjmując imię zakonne Benedykta, przez 25 lat pełniła służbę misyjną w Peru. Po przejściu na emeryturę wróciła do Polski. Bratanek Siostry Benedykty, Grzegorz Salamon Franciszkanin, uzyskał w Rzymie tytuł doktora teologii i jako władający biegle czterema językami jest wykładowcą w Rzymskim Seminarium Duchownym.

Na wlocie obecnej ul. gen. Sikorskiego w latach wojennych powstaje mała stolarnia pana W. Molitora. Jeden z jego synów Stanisław Molitor idąc w ślady ojca buduje nowy zakład stolarski, który zatrudnia kilkanaście osób wykonując głównie stolarkę budowlaną na rynek krajowy i na eksport. Pan Stanisław jest też znanym sponsorem wielu inicjatyw społecznych wymagających fachowej pracy stolarskiej, a także dofinansowuje wiele imprez społecznych przeważnie imprez sportowych. Obecnie w Osinach istnieje ponad 20 podmiotów gospodarczych dających zatrudnienie mieszkańcom Osin i Gminy.

Wracając do dawniejszych czasów nie można zapomnieć o kultywowaniu tradycji chrześcijańskich w Osinach, czego dowodem są dawne i dzisiejsze oznaki kultu chrześcijańskiego w postać kapliczek wmurowanych w domy, krzyża przydrożnego postawionego przez rodzinę Krótkich w 1890r. przed przejazdem PKP na ul. Sikorskiego. Krzyż postawiono w podzięce Bogu w miejscu uderzenia dużej błyskawicy, która spaliła ozdobny krzew rosnący blisko przed domem, nie podpalając domu. Najważniejszym dla mieszkańców Osin była budowa dużej kaplicy mogącej pomieścić ponad 200osób. Zbudowano ją w 1934r. na działce ofiarowanej przez rodzinę Mandrysz, na której to działce, już od niepamiętnych czasów odprawiano Nabożeństwa Majowe i Różaniec, przed zawieszoną na drzewie lipy kapliczką z obrazem Matki Boskiej Różańcowej. Kaplica pod wezwaniem Ducha Św. poświęcona została w 1934r. przez gorzyckiego proboszcza ks. Walentę. Trzeba tutaj przypomnieć o ważnym fakcie fundacji rodziny Józefa i Marii Patas, dużego obrazu przedstawiającego „Zesłanie Ducha Świętego" Obraz został wykonany przez zakonnika Paulinów zakonu z Częstochowskiej Jasnej Góry. Obraz stanowił główny element ołtarza w nowej kaplicy. Po zbudowaniu kościoła obraz został artystycznie wkomponowany w nowy ołtarz nowego kościoła. Kaplica od końca lat 60, po dobudowaniu obszernego przedsionka i zakrystii pełni rolę świątyni w powołanej dekretem biskupa Bednorza parafii w Osinach. W 1984r. ta piękna kaplica zostaje rozebrana pod pozorem jej remontu, by w sposób pół legalny, na jej miejscu w iście wyścigowy sposób wybudować dzisiejszy kościół, w którym pierwszą Mszę św. odprawił proboszcz osińskiej parafii ks. Zenon Szczęsny na Pasterce jeszcze w 1984r. Na tej pierwszej Pasterce w jeszcze nie ukończonym kościele uczestniczyły tłumy wiernych z Osin i okolicy.

Opracowanie: Henryk Tomala

Polub Nas na Facebooku